Analitycy rynku naftowego spodziewają się, że w wyniku porozumień zawartych przez OPEC, a także przez niektóre niezrzeszone kraje, może wzrosnąć eksport amerykańskiej ropy. Głównym odbiorcą surowca z USA mają być kraje azjatyckie.
Ustalone ograniczenia wydobycia
Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach zapadły ważne decyzje dotyczące ograniczenia wydobycia ropy przez wielu jej producentów, którzy łącznie stanowią ok. 60% światowego rynku. W celu podbicia cen ropy i ustabilizowania sytuacji w branży, swoje wydobycie postanowiły zmniejszyć kraje zrzeszone w OPEC oraz niektóre kraje spoza kartelu. Choć cięcia mają obowiązywać dopiero od stycznia, pierwsze reakcje rynku na te doniesienia są już bardzo wyraźne.
Azja i Europa zainteresowane amerykańską ropą?
Od 2015 roku nie obowiązuje już zakaz eksportu ropy z USA. Efekty jego zniesienia nie były dotychczas mocno zauważalne ze względu na ogólną nadpodaż surowca na ryku globalnym. Jednak sytuacja ta może się zmienić – jeśli cena ropy będzie wzrastała, część krajów może się zdecydować na jej sprowadzanie z USA. Mowa głównie o rynku azjatyckim, gdzie rośnie zainteresowanie amerykańskim surowcem. Zgodnie z nieoficjalnymi danymi, w grudniu ilość ropy przetransportowanej ze Stanów do Chin – 2 mln baryłek - niemal zrównała się z rekordem ze stycznia 1997 roku.
Także i europejscy odbiorcy mogą być zainteresowani amerykańskim surowcem. Rozmowy na ten temat już trwają, a najbliższe miesiące pokażą, czy przewidywania ekspertów rzeczywiście się sprawdzą.
Źródło: wnp.pl