Jak wynika z analiz, w tym roku zaplanowane są jedynie trzy miejsca odwiertów poszukiwawczych węglowodorów niekonwencjonalnych. Następstwem rewolucji łupkowej Stanów Zjednoczonych, która miała miejsce pod koniec ubiegłego roku była diametralna zmiana pozycji amerykańskiego przemysłu. Wiele krajów w tym także europejskich postanowiło podążać tą samą drogą. Kto przoduje na czele tej listy? Zdecydowanie Argentyna na przestrzeni najbliższych lat ma szansę na powielenie sukcesu.
Niestety w gorszym świetle przedstawia się sytuacja naszego kontynentu. „Według opracowania firmy Wood Mackenzie wynika, że w 2016 roku tylko w trzech europejskich krajach – Wielkiej Brytanii, Polsce, oraz Ukrainie przewidziane są odwierty poszukiwawcze gazem łupkowym.”
Oszacowuje się, iż najlepiej przedstawia się sytuacja w Wielkiej Brytanii. Tam bowiem władze wspierają rozwój tego odłamu przemysłu. W tym roku przewiduje się 6 odwiertów poszukiwawczych. W Polsce zaplanowane są cztery odwierty, natomiast na Ukrainie- jeden. Za naszą wschodnią granicą odwiert zostanie wykonany w basenie lwowskim ma tego dokonać włoska firma Eni. W naszym kraju poszukiwania niekonwencjonalne odbywa się dzięki PGNiG, a także PKN Orlen. W poprzednich latach wycofali się : Chevron, Exxon, Mobil oraz Total.
Wbrew przepowiedniom w roku 2015, nie nastąpiły żadne postępy regulacyjne, które umożliwiłyby poszukiwanie łupkowe w Niemczech oraz Danii.