Stany Zjednoczone z biegiem czasu umacniają swoją pozycję na rynku globalnym gazu. Nasz kontynent ma szansę otrzymać całkiem nowe źródła dostawy oraz zmniejszyć cenę strategicznego surowca. Dzięki takiemu rozwiązaniu obie strony mają szansę skorzystać na otwarciu swych rynków energii. Politycy oraz menedżerowie spotkali się w Waszyngtonie na początku tego miesiąca, aby ustalić wszelkie szczegóły odnośnie europejsko-amerykańsko partnerstwa gazowego.
Transportowanie skroplonego gazu ziemnego LNG do Europy istnieje już od 1959 roku. Mimo wczesnego wykorzystaniu owego surowca, rynek dostawczy nadal nie jest stabilny. Rynek gazu nieco uległ reformacji. Niegdyś miał charakter regionalny, obecnie zwany jest globalnym. Dlatego też Komisja Europejska rozpoczęła prace nad Strategią LNG, jaka zostanie zaprezentowana na początku następnego roku. Za główny cel obiera się zapewnienie równych szans na dostarczanie skroplonego gazu wszystkim krajom członkowskim również i takim, które zupełnie nie mają dostępu do morza. Polska z racji należenia do Unii Europejskiej jest w bardzo dużym stopniu uzależniona od importowania gazu oraz ropy naftowej. Eksperci sugerują, iż koniecznością jest nadanie odpowiedniego priorytetu projektom, w efekcie których powstaną specjalne miejsca do odbioru oraz przechowywania LNG. Cykl spotkań zapoczątkowany został przez Central Europe Energy Partners i LNG Allies, we współpracy z AT Kearney i Grupą LOTOS. Kolejnym celem spotkania jest umożliwienie amerykańskim ekspertom i firmom pozyskanie nowych klientów.