Niespełna dwa tygodnie temu kraje należące do Organizacji Państw Eksportujących Ropę (OPEC) podpisały umowę o ograniczeniu wydobycia ropy. W ubiegłą sobotę podczas spotkania w Wiedniu taką decyzję podjęły także państwa spoza OPEC.
Producenci ropy zmniejszają wydobycie
Wydobycie ropy przez kartel ma zmniejszyć się o 1,2 mln baryłek ropy dziennie. OPEC, podtrzymując swoją deklarację, apelowała do pozostałych, niezrzeszonych w kartelu wydobywców, by także zdecydowali się na cięcia. Podczas sobotniego spotkania w Wiedniu przedstawiciele OPEC negocjowali z przedstawicielami krajów niezrzeszonych i udało się osiągnąć szybkie porozumienie - 11 spośród 12 niezrzeszonych krajów, które uczestniczyły w spotkaniu, zdecydowało o zmniejszeniu wydobycia łącznie o 558 tys. baryłek dziennie. Rosja ograniczy wydobycie ropy o 300 tysięcy baryłek, Meksyk o 100 tysięcy, a Kazachstan – o 20 tysięcy. To pierwsza od 2001 roku tego typu umowa producentów niezrzeszonych w OPEC i pierwsze tak szerokie uzgodnienia w ogóle.
W kierunku wyższych cen ropy
Celem redukcji wydobycia jest zahamowanie spadkowego trendu w cenach ropy na świecie. Przedstawiciele kartelu oraz krajów z nim niezrzeszonych liczą na to, że zmniejszenie podaży surowca pozwoli podbić jego cenę, co wpłynie na wzrost zysków z wydobycia. Warunkiem jest jednak to, że wszystkie kraje, które zadeklarowały cięcia, rzeczywiście wywiążą się ze swoich zobowiązań. Zmniejszone wydobycie surowca ma obowiązywać od stycznia.