Bezpieczeństwo gazowe Polski nie będzie zagrożone w przypadku ewentualnych zakłóceń na Ukrainie. Wpływ na ten stan rzeczy ma realizacja licznych inwestycji w infrastrukturę gazową kraju.
Jak podkreśla Małgorzata Szymańska, dyrektor Departamentu Ropy i Gazu w Ministerstwie Gospodarki, jesteśmy coraz bardziej gotowi na stawianie czoła problemom, które mogłyby pojawić się w związku z przesyłem gazu z Ukrainy.
- Analizując bezpieczeństwo gazowe braliśmy pod uwagę wyłącznie infrastrukturę istniejącą w momencie prowadzenia testów – mówi Szymańska. - Sytuacja była analizowana dla warunków skrajnych (wysokie pobory). Jesteśmy coraz bardziej przygotowani stawiać czoła potencjalnym zagrożeniom. Ewentualne problemy z dostawami od strony Ukrainy nie byłyby już zagrożeniem.
Jednakże w przypadku problemów z dostawami z Rosji Polska wciąż mogłaby poważnie ucierpieć, podobnie jak i cały region. Dlatego też planowane są kolejne inwestycje, których zadaniem jest stopniowe zwiększanie poziomu bezpieczeństwa gazowego kraju.
Źródło: wnp.pl